Skip to content
Alski
  • Strona główna
  • O mnie
  • Księgarnia
Site Search
Podróż

Zabezpieczony: Podróż(29) – Epidauros, akt drugi(8/3)

  • 21 kwietnia 201827 listopada 2018
  • by jerzyalski

This post is password protected. To view it please enter your password below:



Eseje

Salon Literacki – kwiecień

  • 18 kwietnia 201819 kwietnia 2018
  • by jerzyalski

„Światy”. Są kontynuacją opublikowanego w marcu „Kto to wszystko pisze?” i zapewne doczekają się następcy, w którym będzie mowa o czasie powieściowym. Przywołując po raz kolejny moją ulubioną teorię wieloświatów Hugh Everetta III i mając za sobą wiele zaskakujących stanów wyobraźni związanych z narracją powieściową niekiedy skłonny jestem uwierzyć, że zawarte we wszystkich opowieściach światy naprawdę gdzieś istnieją.

http://salonliteracki.pl/new/ukryte-znaczenia/1443-swiaty 

 

Bez kategorii

Podróż(28) – Epidauros, akt drugi(8/2)

  • 13 kwietnia 201821 kwietnia 2018
  • by jerzyalski

        Karolina z rozmachem zamknęła drzwi wejściowe, weszła do pokoju. Filip czytał. Stanęła przed nim na lekko rozstawionych nogach, przyjrzała mu się z uśmiechem.

        – Ty, kochany…

        – Co? – Filip podniósł głowę.

        – Oddasz mu nerkę?

        Filip patrzył na nią przez chwilę. Bez słowa wrócił do lektury.

        – Kochanie! – Karolina zaczęła się śmiać. – To będzie interes twojego życia i ja ci to udowodnię!

 

        Nefrolog był zirytowany. Podobnie hematolog. Obaj uważali, że nic nie robienie – zajęcie postawy wyczekującej wobec niepewnych decyzji i niejasnych okoliczności jest niepotrzebnym ryzykiem, nadmiernym – bo teraz Roberta byle katar mógł zabić. Profesor, który nieoczekiwanie zjawił się na konsylium, prosił o kilka dni cierpliwości przy utrzymaniu dotychczasowego reżimu. Być może za te kilka dni transplantolodzy będą mieli co robić, a Robert obejdzie się bez nadmiernej immunosupresji która mogłaby mu zlikwidować do szczętu resztki białych krwinek. Docent Jarmołowicz wziął na siebie rolę objaśniacza rzeczywistości; opowiedział o relacjach między Robertem a Filipem tyle, ile musiał, powiedział o Karolinie tyle, ile miał związanej z nią nadziei, powiedział o sobie samym, że w tym gabinecie nikomu, tak jak jemu nie zależy na uratowaniu Roberta – podniosły się głosy sprzeciwu. Padły propozycje alternatywne i pytania. Kreatynina aktualnie wynosiła cztery i pół, w końcu po nerkach Roberta nawet wspomnień już nie było, a rozpad tkanek, nawet jeśli gasnący, jeszcze trwał. Schemat dializ był realizowany. Robert gubił krwinki czerwone – to było rozwiązywane erytropoetyną i dzięki niej nie pojawiła się konieczność przetoczeń krwi, dodatkowo go immunizujących. Twierdzę, w której Robert był więziony sterylizowano do granic absurdu, hematolog zaoferował  więzienie na ich oddziale, teoretycznie lepsze. Po namyśle gremium zgodziło się na dotychczasowe miejsce, ze względu na wdrożone tam wszystkie możliwe procedury ochronne – na hematologii trzeba byłoby od początku robić to, czego teraz wymagał organizm Roberta. No i te wszystkie panny, małe i duże, wędrujące do niego – docent aż zaśmiał się do swoich myśli. Read more „Podróż(28) – Epidauros, akt drugi(8/2)” →

Poezja

Hocke

  • 9 kwietnia 201810 kwietnia 2018
  • by jerzyalski

        Do opublikowania tego poematu (można go tak nazwać) nakłoniła mnie Anna, a Anna w kwestii poezji jest jak wyrocznia. Dlaczego mnie nakłaniała? Nie wiem i pewnie nigdy się nie dowiem. Nie mam opinii na temat własnej twórczości poetyckiej, pisuję wiersze dla siebie, rzadko je upubliczniam. Ten powstał w 2010 roku, po przeczytaniu (nie waham się użyć tego słowa) dzieła Gustava Rene Hockego „Świat jako labirynt. Maniera i mania w sztuce europejskiej w latach 1520 – 1650 i współcześnie”. Dzieło wywarło na mnie piorunujące wrażenie trwające w niezmienionej postaci do dzisiaj. Było to wrażenie znalezienia się w świecie, którego okruchy widziałem wszędzie, a teraz miałem w ręku opisanie tego świata, mapę, przewodnik, cudownie celne komentarze. Od czasu powstania zmieniłem w nim może dwa słowa i w ubiegłym roku nieco głębiej ingerowałem w ostatnie cztery strofy. Proszę, Anno. Jestem słowny – przecież wiesz. Proszę, czytelniku.

                                                                                                                                                        Alski  Read more „Hocke” →

Podróż

Podróż(27) – Epidauros, akt drugi(8/1)

  • 6 kwietnia 20188 kwietnia 2018
  • by jerzyalski

        – Dam sobie radę. A… słuchaj – zawahała się. – Ta sepsa, to ty? Ta bakteria?

        – Tak.

        – I co teraz?

        – Kocham go.

        – A on?

        – Kocha mnie.

        – Kurwa – mruknęła Karolina. – Trzeba było go prawie zabić, żeby przejrzał. Właściwie same dobre wiadomości. Tylko te nerki. Stracił nerki, tak?

        – Tak. Oni tutaj już myślą o przeszczepie.

        – Tak? Poczekaj… – Karolina myślała. – To ja się nie wyprowadzam! Muszę pilnować, żeby Filipowi nic się nie stało. Właściwie ja go kocham. Bo czemu nie? – zaczęła się śmiać. – Boże! Jak ja się cieszę!

 

        O ósmej wieczorem docent Jarmołowicz patrzył na ekran komputera. Podniósł słuchawkę wewnątrzszpitalnego telefonu, wybrał numer. Chwilę czekał.

        – Robiliście krótką morfologię – powiedział. – Tam jest błąd. Zgubiliście jedno zero.

        Chwilę słuchał.

        – Jest pani pewna?

        Ruch ręki trącej czoło.

        – Dziękuję.

        Kolejny telefon.

        – Pobierzcie Robertowi jeszcze raz krew na morfologię. Jeżeli wyjdzie taka, jak poprzednia, przeniesiemy go znowu do komory u mnie. Tylko tym razem nie po to, żeby nic nie wylazło. Odwrotnie. Żeby nie wlazło. On ma tylko osiemset krwinek białych i są to same limfocyty.

 

                                                                  EPIDAUROS – AKT DRUGI Read more „Podróż(27) – Epidauros, akt drugi(8/1)” →

Najnowsze wpisy

  • „Zachwyt” wydany
  • Halucynacja (d. Miłość) – piąty
  • Pegaz Lubuski – 1 / 2020
  • Lot (4) – Pozostałe dni, tygodnie do. Część druga.
  • Ekosystem

Najnowsze komentarze

  • jerzyalski o Wspomnienie
  • Krystyna o Wspomnienie
  • jerzyalski o Pegaz Lubuski – grudzień 2018
  • almudenalobato o Pegaz Lubuski – grudzień 2018
  • płatne ankiety o Zabezpieczony: Podróż(18) – Zombie(5/4)

Archiwa

  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Styczeń 2020
  • Listopad 2019
  • Wrzesień 2019
  • Lipiec 2019
  • Maj 2019
  • Kwiecień 2019
  • Marzec 2019
  • Luty 2019
  • Grudzień 2018
  • Listopad 2018
  • Październik 2018
  • Wrzesień 2018
  • Sierpień 2018
  • Lipiec 2018
  • Czerwiec 2018
  • Maj 2018
  • Kwiecień 2018
  • Marzec 2018
  • Luty 2018
  • Styczeń 2018
  • Grudzień 2017
  • Listopad 2017
  • Październik 2017
  • Wrzesień 2017
  • Sierpień 2017
  • Lipiec 2017
  • Czerwiec 2017

Kategorie

Theme by Colorlib Powered by WordPress