Skip to content
Alski
  • Strona główna
  • O mnie
  • Księgarnia
Site Search
Bez kategorii

Pegaz Lubuski – 1 / 2020

  • 9 kwietnia 202021 czerwca 2020
  • by jerzyalski

 Minimalnie o wirusie, dużo o miłości, sporo o tegorocznych Wawrzynach Lubuskich i o nowej poezji. A Alski? Jak zwykle o tym samym i jak zwykle od pierwszej strony. No to dobrej zabawy wszystkim. Ponieważ jestem dbałą o swój ogonek pliszką, poniżej linki.

Do Pegaza PEGAZ Lubuski-1(80)

Do pierwszej Layli: https://www.youtube.com/watch?v=Th3ycKQV_4k

Do drugiej Layli i lepiej nie słuchajcie tego: https://www.youtube.com/watch?v=hrqY6d_O3PM

Jeśli Layla, to tylko ta pierwsza – jedyna. Czy jestem Mandżunem? Oczywiście!

Dobrej lektury! Radości w Święta! Zdrowia!

Alski

Bez kategorii

Ekosystem

  • 23 listopada 20191 grudnia 2019
  • by jerzyalski

Ekosystem – dla porządku. Już jest.

Bez kategorii

Test ciążowy

  • 8 lutego 2019
  • by jerzyalski

                                                                                                    Pisałem tę powieść w 2013 roku będąc być może nadmiernie przepełnionym emocjami i nadmiernie ambitnym. Nawet jeśli powieść otrzymała oceny niekoniecznie pozytywne uważam, że się udała – to znaczy, że opowiedziałem ją tak, jak zamierzałem, że nie musiałem po drodze rezygnować z niczego. Niektóre jej fragmenty stanowią dla mnie osobisty kanon tego, co napisałem i to jest właśnie jeden z takich fragmentów. Jest to blog, który przed kilku laty (powieściowymi) prowadził jeden z bohaterów powieści – Fakhir. Fakhir jest Irańczykiem – Persem. Jest muzułmaninem, szyitą, sufim – jest derwiszem. Jest oświecony – przynajmniej takim starałem się go ukazać. Jednocześnie jest fizykiem – twórcą pewnej zaawansowanej idei energetycznej, która przepada razem z jego śmiercią. Tekst jest może i trudny, ale wydaje się wart przywołania. Cały czas proszę pamiętać, że pisze to muzułmanin. Read more „Test ciążowy” →

Bez kategorii

Podróż (39) – Szachy (11/1a)

  • 16 września 201821 września 2018
  • by jerzyalski

        Karolina zaśmiała się cicho. – On to tak uzasadnia. Uważa za absolutnie niezbędne znowu spotkać się z matką Filipa. Jest to twoja była żona, gdybyś zapomniał. W związku z tym absolutnie niezbędnym spotkaniem zamówił chambre separée w… – wyszeptała mu nazwę na ucho.

        – Nie – spojrzał na nią zdumiony. – Drożej już nie można. Skąd wiesz?

        – Spółdzielnia ucho – zrobiła niewinną minę. – Znam kierownika sali. Zagrasz z tatą w szachy?

        – Zagram. I nie będę się podkładał.

        – I bez tego ci dołoży. Tato jest najlepszy. Coś wymyśli, zobaczysz.

 

       Był niższy od Roberta, równie szczupły, z wyraźnie zaznaczonym nieco kpiącym błyskiem w oku, znanym z telewizyjnych migawek. Publicznie pokazywał się rzadko, ale niemal za każdym razem pozostawał w pamięci jako niezrównany szermierz słowa, z wykwintną elegancją dobijający przeciwnika kolejnym bon-motem. Ubrany po domowemu, przejął Roberta z rąk gosposi, wprowadził do obszernej, z prostotą urządzonej biblioteki, zaproponował kawę, koniak. Wyciągnął rękę jeszcze raz.

        – Mariusz. Mówmy sobie po imieniu, docencie. Możemy sobie pozwolić na dyskretne  wyprzedzenie faktów. Moja opinia o córce jest nie przesadna, ale jestem z niej dumny. Read more „Podróż (39) – Szachy (11/1a)” →

Bez kategorii

Podróż(28) – Epidauros, akt drugi(8/2)

  • 13 kwietnia 201821 kwietnia 2018
  • by jerzyalski

        Karolina z rozmachem zamknęła drzwi wejściowe, weszła do pokoju. Filip czytał. Stanęła przed nim na lekko rozstawionych nogach, przyjrzała mu się z uśmiechem.

        – Ty, kochany…

        – Co? – Filip podniósł głowę.

        – Oddasz mu nerkę?

        Filip patrzył na nią przez chwilę. Bez słowa wrócił do lektury.

        – Kochanie! – Karolina zaczęła się śmiać. – To będzie interes twojego życia i ja ci to udowodnię!

 

        Nefrolog był zirytowany. Podobnie hematolog. Obaj uważali, że nic nie robienie – zajęcie postawy wyczekującej wobec niepewnych decyzji i niejasnych okoliczności jest niepotrzebnym ryzykiem, nadmiernym – bo teraz Roberta byle katar mógł zabić. Profesor, który nieoczekiwanie zjawił się na konsylium, prosił o kilka dni cierpliwości przy utrzymaniu dotychczasowego reżimu. Być może za te kilka dni transplantolodzy będą mieli co robić, a Robert obejdzie się bez nadmiernej immunosupresji która mogłaby mu zlikwidować do szczętu resztki białych krwinek. Docent Jarmołowicz wziął na siebie rolę objaśniacza rzeczywistości; opowiedział o relacjach między Robertem a Filipem tyle, ile musiał, powiedział o Karolinie tyle, ile miał związanej z nią nadziei, powiedział o sobie samym, że w tym gabinecie nikomu, tak jak jemu nie zależy na uratowaniu Roberta – podniosły się głosy sprzeciwu. Padły propozycje alternatywne i pytania. Kreatynina aktualnie wynosiła cztery i pół, w końcu po nerkach Roberta nawet wspomnień już nie było, a rozpad tkanek, nawet jeśli gasnący, jeszcze trwał. Schemat dializ był realizowany. Robert gubił krwinki czerwone – to było rozwiązywane erytropoetyną i dzięki niej nie pojawiła się konieczność przetoczeń krwi, dodatkowo go immunizujących. Twierdzę, w której Robert był więziony sterylizowano do granic absurdu, hematolog zaoferował  więzienie na ich oddziale, teoretycznie lepsze. Po namyśle gremium zgodziło się na dotychczasowe miejsce, ze względu na wdrożone tam wszystkie możliwe procedury ochronne – na hematologii trzeba byłoby od początku robić to, czego teraz wymagał organizm Roberta. No i te wszystkie panny, małe i duże, wędrujące do niego – docent aż zaśmiał się do swoich myśli. Read more „Podróż(28) – Epidauros, akt drugi(8/2)” →

Najnowsze wpisy

  • „Zachwyt” wydany
  • Halucynacja (d. Miłość) – piąty
  • Pegaz Lubuski – 1 / 2020
  • Lot (4) – Pozostałe dni, tygodnie do. Część druga.
  • Ekosystem

Najnowsze komentarze

  • jerzyalski o Wspomnienie
  • Krystyna o Wspomnienie
  • jerzyalski o Pegaz Lubuski – grudzień 2018
  • almudenalobato o Pegaz Lubuski – grudzień 2018
  • płatne ankiety o Zabezpieczony: Podróż(18) – Zombie(5/4)

Archiwa

  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Styczeń 2020
  • Listopad 2019
  • Wrzesień 2019
  • Lipiec 2019
  • Maj 2019
  • Kwiecień 2019
  • Marzec 2019
  • Luty 2019
  • Grudzień 2018
  • Listopad 2018
  • Październik 2018
  • Wrzesień 2018
  • Sierpień 2018
  • Lipiec 2018
  • Czerwiec 2018
  • Maj 2018
  • Kwiecień 2018
  • Marzec 2018
  • Luty 2018
  • Styczeń 2018
  • Grudzień 2017
  • Listopad 2017
  • Październik 2017
  • Wrzesień 2017
  • Sierpień 2017
  • Lipiec 2017
  • Czerwiec 2017

Kategorie

Theme by Colorlib Powered by WordPress