
Za dużo miłości – trzeci – Kasandra
Byłem na tym przedstawieniu i kiedy zamknę oczy, od lat, niezmiennie widzę tę scenę tak, jak ją opisałem w powieści. „Cassandra” Vittoria Gnecchiego – dwuczęściowa opera z prologiem, opowiadająca o losach Kasandry, córki trojańskiego króla Priama, branki Agamemnona, któremu urodziła dwójkę dzieci. Obdarzona darem przewidywania, wieszczy mu śmierć po powrocie do Myken, do żony Klitajmestry. I to Klitajmestra, przy udziale Ajgistosa – swego kochanka, morduje Kasandrę i jej dzieci, zaś u szczytu grozy morduje męża – Agamemnona.
Druga część powieści jest mroczna. Ujawnia się demon Natalii, przez lata powodujący, że wpadała ona w stupor, graniczący ze śmiercią pozorną, z czym nikt nie umiał sobie poradzić. Krzysztof na rozwiązanie zagadki wpadł przypadkiem, pomogło mu ono raz, zaś finalnie spowodowało tragedię rozstania – Natalia odkryła, że przed wielu laty… Nie, nie powiem. Popsuję ewentualnym czytelnikom spotkanie z powieścią.
Rozpoczynający ten cykl fragmentów niewielki rozdział pierwotnie był jednym z pierwszych – chciałem, aby od początku miłości tych dwojga towarzyszył mrok. Nie było to rozwiązanie dobre, nawet jeśli w powieści panuje swoisty przekładaniec czasowy i ostatecznie ten epizod niejako otwiera wrota drugiej części – tragedii dwojga zakochanych. Read more „Za dużo miłości – trzeci – Kasandra”