Skip to content
Alski
  • Strona główna
  • O mnie
  • Księgarnia
Site Search
Proza

Sherry – pierwszy

  • 29 czerwca 201729 czerwca 2017
  • by jerzyalski

To jest Sherry. I Mela. Bohaterki powieści pod tytułem „Sherry”, istniejącej również w wersji audio jako „Autonomia wyobraźni”. Pierwszy odcinek przedstawia wszystkich bohaterów i, powtarzając za Sową Przemądrzałą: jeźlikto… – to wystarczy go odsłuchać. W skrócie: Robert to księgarz, bywszy krytyk literacki, który zadurzył się w Lenie – Sherry niemal bez pamięci, Sherry odwzajemnia jego zadurzenie aż za bardzo, Benedykt to mąż Sherry, pracujący w Berlinie, na weekendy zjawiający się w domu. Mela to córeczka ich obojga.

Pani redaktor powieści (a była to Ania Dominiak) pewnych jej fragmentów nie znosiła, tych mianowicie, w których Robert opowiadał Sherry wieloodcinkową bajkę o delfinach. Jeden z odcinków pojawi się z całą pewnością. Natomiast na początek chciałbym przedstawić fragment, który niezmiennie mnie fascynuje i trochę śmieszy. Dwóch facetów prawie pozabijało się o kobietę. Napisałem to, jak pamiętam, jednym ciągiem i aż żałowałem, że dalej nie ma już co pisać. Bo dalej jest część druga powieści. Fragment jest trochę za długi, nawet z pewnością za długi, ale zapraszam. Read more „Sherry – pierwszy” →

Proza

Za dużo miłości – pierwszy

  • 28 czerwca 201723 lipca 2017
  • by jerzyalski

Pierwsza powieść… Zacząłem ją pisać w grudniu 2010 roku, została wydana w październiku 2011. Napisanie jej zajęło mi sześć miesięcy, a dlaczego w ogóle tak niezwykły pomysł? Odpowiem dzisiaj tak, jak odpowiadałem wówczas: chciałem się dowiedzieć, czy jestem w stanie napisać powieść. Sporo na temat jak doszło do powstania pomysłu, niezwykłych okoliczności narodzenia się fabuły, jej realizacji, cierpliwego, a czasami szalenie niecierpliwego pobierania nauk o sztuce opowiadania, jest w „Pegazie Lubuskim” z roku 2011, kiedy wspólnie z prezesem oddziału ZLP, Ireneuszem Krzysztofem Szmidtem skonstruowaliśmy coś na kształt sterowanego wywiadu, a później został on opublikowany.

tutaj > http://www.wimbp.gorzow.pl/uploaded/Pegaz%20Lubuski/2/Pegaz_4_(47)_2011.pdf 

Ów wywiad jest na stronie dwudziestej, trochę trzeba przewinąć, ale jeśli ktoś interesuje się genezą powstawania powieści (nie tylko tej – sporo o tym czytałem i zazwyczaj przebiega to podobnie), to zapraszam. Oprócz kłótni z Ireneuszem, który był i nadal jest zaciekłym wrogiem wszelkich innowacji literackich w opowieściach, wprowadzania elementów eseistyki, rozbudowanych refleksji i tak dalej, pobierałem nauki pisania historyjek u jego żony, dr Krystyny Kamińskiej, która nie tylko wykazywała świętą cierpliwość do naszych kłótni, ale w przerwach sporo mnie nauczyła. Później uczył mnie Paul Ricoeur, ale to zupełnie inna historia.   Read more „Za dużo miłości – pierwszy” →

Eseje

Walor nocy

  • 27 czerwca 201723 lipca 2017
  • by jerzyalski

         Nocą widzi się lepiej. Światło dnia absorbuje nas nadmiarem szczegółów, nieistotnych dla obrotów jądra – mimośrodu, ukrytego głęboko w każdym z nas. Pociągany nimi to w tę, to w tamtą stronę, mimośród gubi harmonię ruchu, zaczyna obracać się w wielu płaszczyznach, chaotycznie sięgając to tej, to tamtej. Ta krzywda? Ten uśmiech? To złe słowo? Gubimy się w ocenach – pozostającymi przecież zawsze subiektywnymi, ale to akurat jest bez specjalnego znaczenia. Dla nas są to oceny obiektywne, dla naszego jądra – mimośrodu. Bo są wyrazem naszego obiektywizmu dla nas samych. Jądro nie zna innych ocen, każda z nich jest tak samo prawdziwa i każda z nich może napędzić mimośród – centrum naszego ruchu, do obrotu. Takiego, czy innego. Subiektywizm pojawia się dopiero wtedy, kiedy ruch nas samych dotyka ruchów innych: niektóre gładzi, gestem delikatnym i subtelnym, niektóre uderza, niektóre zapędza w poniżenie. Zaś ruchy innych ja dotykają nas – nie zawsze tak, jak oczekujemy. Subiektywizm wówczas staje się nietrafnością, minięciem się z harmonią, popadnięciem w dygotanie i chaos, staje się zagubieniem relacji. Read more „Walor nocy” →

Proza

Magrodden – drugi

  • 24 czerwca 201723 lipca 2017
  • by jerzyalski

Ten fragment jest wcześniejszy od poprzedniego. Bohater podróżuje promem z Calais do Plymouth. W nocy, podczas podróży, próbowano dokonać na niego zamachu. Magrodden obezwładnił napastnika i wyrzucił go za burtę. Rano wspomina swoje przeżycia wojenne – te, które ukształtowały jego sposób widzenia świata. Wspomnienie, nawet jeśli poboczne, jest znamienne dla dalszego biegu zdarzeń. Bywalcy fb pewnie już wiedzą, że powieść skończyłem – dzisiaj rano. Zacytuję końcowe zdanie: „Człowiek jest zdolny do rzeczy niezwykłych, jeśli tylko odnajdzie inspirację i uwierzy w siebie”. 

Co będę robił dalej? W literaturze? Popiszę trochę esejów, jak zwykle na niekoniecznie popularne tematy i przyjrzę się rozpoczętej niedawno, kolejnej powieści. Jest tego już kilkanaście stron, pisanych w zbyt wielkim pośpiechu i ze zbytnim zaangażowaniem emocjonalnym – trzeba temu nadać odpowiedni szlif i przede wszystkim zmienić realia – z tego nieszczęsnego pośpiechu poszedłem trochę na łatwiznę. Powieść miała niedobry tytuł, a dobry tytuł jest bardzo ważny i lubię go znać od początku. Już go znam. Obiecuję pierwsze fragmenty pod koniec lata. Teraz już „Magrodden”. Read more „Magrodden – drugi” →

Linki

Pegaz Lubuski

  • 20 czerwca 201723 lipca 2017
  • by jerzyalski

> zobacz Pegaz Lubuski 2 (69) 2017 PDF

Właściwie, całkiem udane ćwiczenie. Eseik o tym, że Ziemia jest wklęsła 🙂 

 

Linki

Salon Literacki

  • 19 czerwca 201723 lipca 2017
  • by jerzyalski

Salon Literacki

W nagłówku wykorzystano fragmenty pracy „Walentynki I” Anny Gross

INTERNETOWA GAZETA KULTURALNA ISSN 2083-5051

Nowiutki. Pod tym linkiem zawsze jest najnowszy numer.

http://salonliteracki.pl/new/

A tutaj ostatni esej Alskiego.

http://salonliteracki.pl/new/ukryte-znaczenia/1003-prawda-i-piekno

Linki już nie wymagają kopiowania. Podziękowania dla Daniela Besty.

 

Proza

Magrodden – pierwszy

  • 19 czerwca 201730 maja 2018
  • by jerzyalski

Właśnie ją kończę. Jest to thriller w rodzaju fikcji politycznej, osadzonej w realiach współczesnego świata. Bohater to swego rodzaju geniusz, przeznaczony do wykonania określonego rodzaju zadania, z czym wiążą się gigantyczne pieniądze, a tym samym i możliwości. Powieść przedstawia drogę do realizacji zadania, motywacje, które rządzą nim i jego przyjaciółmi, zawiera też pewne przemyślenia na temat współczesności. Przedstawiony fragment jest za długi – zdaję sobie tego sprawę – ale stanowi jedną całość. Jest on zaczerpnięty z tego etapu powieści, na którym jej bohaterowie dopiero poznają się nawzajem i rozpoczynają planować zadanie. Lubię ten fragment, ze względu na jego udane (moim zdaniem) zdynamizowanie. Ciekawej lektury!

 

– To tutaj – powiedział Milton w którymś z zaułków Saville Row. – Szybkość i elegancja w jednym. Oraz pełen serwis.

Weszliśmy. Read more „Magrodden – pierwszy” →

Proza

Mowa pogrzebowa – drugi

  • 18 czerwca 201723 lipca 2017
  • by jerzyalski

Rzecz dzieje się kilka lat później.

 

– Dostałam szóstkę – mruknęła Maja, rysując zawzięcie jakieś dziwne                  zwierzę.

– Bardzo się cieszę – odpowiedziała. – Co to jest?

Maja nie przerywała rysowania. – To jest ośmioł. Jeszcze drugą   szóstkę dostałam.

– Bardzo się cieszę, córeczko. Chodź już. Co to jest ośmioł?

– Taki zwierz. On kląska. Pitek ci powie. Jeszcze są te, no… kurdle –     Maja wreszcie odwróciła się. – A pani powiedziała, żebyś przyszła porozmawiać.

Lala zrobiła się czujna. – Ale dostałaś te dwie szóstki?

– No pewno! – oburzyła się Maja. – A co tam można jeszcze dostać? Tam są same głupki, w tej szkole. Read more „Mowa pogrzebowa – drugi” →

Proza

Mowa pogrzebowa – pierwszy

  • 16 czerwca 201719 czerwca 2017
  • by jerzyalski

 

„Mowa pogrzebowa” to tytuł powieści, którą ukończyłem ponad rok temu. Była wiosna, wszyscy byli szczęśliwi, a z pewnością uśmiechnięci i nic nie wróżyło katastrofy. Przyznaję: w moim życiu wcale często świat opowieści mieszał się ze światem realnym (nadal tak się dzieje) i zdarzenia opowiadane potrafiły nieoczekiwanie zjawić się w rzeczywistym świecie, a to, że zdarzenia mające miejsce realnie trafiają do opowiadanych historyjek, było i jest więcej niż oczywiste. Choć staram się raczej oddawać charaktery bohaterów; zdarzenia opowiadane są metaforą, albo wariacją tych rzeczywistych – natomiast charaktery są prawdziwe. Ta powieść jest – w moim odczuciu – ładna, bo opowiada o kobiecie i mężczyźnie którzy coś postanowili i to im się udało, mimo przeciwności, których sporo w niej się pojawia i nawet mimo to, że pierwszą jej sceną jest pogrzeb jego – jednego z dwójki głównych bohaterów. Oni zawiązali spisek, że będą szczęśliwi i o tym właśnie jest ta powieść. Ciągle zastanawiam się czy, wobec niechęci czytelników do lektur choć trochę trudniejszych (a ta powieść jest łatwiutka – ale, jak na mnie i to jest zastrzeżenie), nie przedstawiać jej w odcinkach w tym właśnie miejscu. Będę śledził głosy (bo mam nadzieję, że się pojawią) i postąpię według sugestii. Im się udało, Lali i Piotrowi. Udało się Majce i Szymonowi, właściwie udało się również pozostałym bohaterom, którzy stopniowo dojrzewali do zrozumienia, że być szczęśliwym nie jest łatwo, ale mimo wszelkie przeciwności warto. Bo to jest zupełnie inne życie. Mam nadzieję, że ten fragment będzie tego ilustracją. Read more „Mowa pogrzebowa – pierwszy” →

Linki

Autonomia wyobraźni – Sherry

  • 13 czerwca 201723 lipca 2017
  • by jerzyalski

Kiedy „Sherry” przygotowywana była do druku, brakowało mi pomysłu na kolejne przedsięwzięcie. Ciągle też niezbyt podobał mi się tytuł – dla mnie nadal brzmiał on: „Autonomia wyobraźni”. Pomysł, na który wpadłem któregoś wieczoru, miał na celu ocalenie pierwotnego tytułu dla samego siebie. Postanowiłem powieść przeczytać na głos, zarejestrować i umieścić w internecie, w miejscu dostępnym dla każdego. Tak też zrobiłem, a odpowiednim miejscem okazał się „Soundcloud” – bardzo przyjazna witryna, umożliwiająca bez wyjątku każdemu umieszczanie na niej plików audio. I zrobiłem z „Sherry” audiobook, ale pod tytułem „Autonomia wyobraźni”. Jest to kilka godzin słuchania, mam nadzieję, że dla tych, którzy słuchali, niekoniecznie nudnego. Naprawdę się starałem. Zapraszam do odnowienia znajomości z „Sherry” – „Autonomią wyobraźni”. Tutaj:   

Nawigacja wpisów

1 2

Najnowsze wpisy

  • „Zachwyt” wydany
  • Halucynacja (d. Miłość) – piąty
  • Pegaz Lubuski – 1 / 2020
  • Lot (4) – Pozostałe dni, tygodnie do. Część druga.
  • Ekosystem

Najnowsze komentarze

  • jerzyalski o Wspomnienie
  • Krystyna o Wspomnienie
  • jerzyalski o Pegaz Lubuski – grudzień 2018
  • almudenalobato o Pegaz Lubuski – grudzień 2018
  • płatne ankiety o Zabezpieczony: Podróż(18) – Zombie(5/4)

Archiwa

  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Styczeń 2020
  • Listopad 2019
  • Wrzesień 2019
  • Lipiec 2019
  • Maj 2019
  • Kwiecień 2019
  • Marzec 2019
  • Luty 2019
  • Grudzień 2018
  • Listopad 2018
  • Październik 2018
  • Wrzesień 2018
  • Sierpień 2018
  • Lipiec 2018
  • Czerwiec 2018
  • Maj 2018
  • Kwiecień 2018
  • Marzec 2018
  • Luty 2018
  • Styczeń 2018
  • Grudzień 2017
  • Listopad 2017
  • Październik 2017
  • Wrzesień 2017
  • Sierpień 2017
  • Lipiec 2017
  • Czerwiec 2017

Kategorie

Theme by Colorlib Powered by WordPress