Skip to content
Alski
  • Strona główna
  • O mnie
  • Księgarnia
Site Search
Poezja

Wspomnienie

  • 11 czerwca 201723 lipca 2017
  • by jerzyalski

Niekiedy poezja staje się czymś jedynym, co może nas ocalić. Tym właśnie miał być ten wiersz, dedykowany samemu sobie, ale o kimś innym, najbardziej mi bliskim. Przeskoczyłem tak wiele gór, przepłynąłem tak wiele oceanów… Jarosław Marek Rymkiewicz  sporządził niegdyś i wydał zbiorek imitacji hiszpańskich romances: „Kwiat nowy starych romances”. Na nim się wzorowałem, na „Romance de Transseunte”, w której pada zasadnicza fraza: „Nie ma panie tego miasta…”. Nie ma.

 

 

Na nic tobie miasto Wienna

Na nic tobie Paryż miasto

Tobie trzeba tej miłości

Której nie dostaniesz nigdy

 

Na nic tobie księgi stare

A i nowe księgi na nic

Tobie złotych pukli trzeba

Za którymi oczu błękit

 

Na nic ci studiowac nuty

Nuty składac na nic także

Komu owe pieśni zagrasz

Bo nie ukochanej przecież

 

Budzić zmarłych tobie na nic

I prowadzać śmierć na sznurze

Kto zaklaska w ręce drobne

Kto rycerzem ciebie nazwie

 

Po nic tobie wyjść zwycięzcą

Czy z turnieju czy z dysputy

Kiedy nawet wstążki nie masz

Wstążki nie masz na ramieniu

 

Na nic boleść twoich oczu

Światło teleskopu na nic

Gorejące gwiazdy w dali

Miejce puste jest przy tobie

 

Śpiewam  rycerz i filozof

Sobie śpiewam śpiewam sobie

Mnie potrzeba tej miłości

Której nie dostanę nigdy

 

Nie ma panie tej miłości

Rzekł hidalgo przechodzący

Twoja ukochana ze snu

A tu jest klepisko świata

 

Nie ma panie tej miłości

Złote pukle nie opadną

Na klepisku świata siedzę

Gdzieś jest twoich oczu błękit

 

Umrę chętnie za posługą

Jak każdemu pewno pójdą

I zakopią mnie do ziemi

Na spotkanie Blanceflore

 

Nie ma panie tego miasta

Nie ma panie tej miłości

Nie ma panie Blanceflore

Nie ma panie

 

Nie ma panie

 

 

 

apodeiksis
O roli teatru
jerzyalski

jerzyalski@gmail.com

Related articles

Hocke
apodeiksis
15 COMMENTS
  • Anna
    11 czerwca 2017 at 23:19
    Odpowiedz

    Wybacz mu

  • Leszek
    11 czerwca 2017 at 23:32
    Odpowiedz

    Wybacz mu

  • Anna
    12 czerwca 2017 at 15:22
    Odpowiedz

    Jakieś to paradoksalnie świeże!

  • Krzysztof
    12 czerwca 2017 at 20:32
    Odpowiedz

    Paradoks prawdopodobnie siedzi w tym, że struktura hiszpańskiej piętnastowiecznej romancy jest tak zapomniana, że aż świeża. Nie wszystko mi się w tej romancy podoba, ale (nie jest to w żadnym wypadku przejawem uczuć pysznych) Villonowi też nie wszystko wychodziło 🙂 Wybacz mi.

  • Andrzej Tokarski
    13 czerwca 2017 at 17:59
    Odpowiedz

    Testowo. Czy się udało?

  • Andrzej Tokarski
    13 czerwca 2017 at 18:01
    Odpowiedz

    Udało się mi zalogować?

  • Andrzej Tokarski
    13 czerwca 2017 at 18:07
    Odpowiedz

    A! Jestem! I sam to zrobiłem! Postępując wg rosyjskiego przysłowia ? Wtedy kieruję się instynktem,a nie instrukcjami obsługi.

  • Krzysztof
    13 czerwca 2017 at 20:10
    Odpowiedz

    Gratulacje 🙂

  • Wiesław
    13 czerwca 2017 at 23:38
    Odpowiedz

    Wybacz mu

  • Andrzej Tokarski
    14 czerwca 2017 at 18:38
    Odpowiedz

    Jedynym tomikiem poezji,który z 30 lat temu mnie ukształtowałtował były Boczne bóstwa Zdzisława Smektały. Jego proza także. Nie będąc bocznym bóstwem,raczej grzybem boczniakiem,polecam do posłuchania:
    Ultravox- Vienna. Niesamowicie aktualna tekstowo.
    John Foxx-The Garden. Inspirowana cyklem obrazów Europa po deszczu Maxa Ernsta.

  • Krzysztof
    14 czerwca 2017 at 20:39
    Odpowiedz

    Drugie koniecznie 🙂 i dzięki za przypomnienie.

  • Darek Filipowicz
    9 września 2017 at 06:50
    Odpowiedz

    Ten wiersz powinienem mieć ciągle przed oczami, chyba na pamięć się go nauczę. Może z jego pomocą na Ziemię wrócę… tzn z Ludźmi rozmawiać nauczę. Dziękuję Panie doktorze.

  • jerzyalski
    9 września 2017 at 20:25
    Odpowiedz

    Przynajmniej jakiś pożytek z tej małej piosenki. Dzięki, Panie Darku.

  • Krystyna
    14 kwietnia 2020 at 18:38
    Odpowiedz

    Przeczytałam ten wiersz raz, potem drugi, … wracam tu i czytam ….

    1. jerzyalski
      22 kwietnia 2020 at 09:52
      Odpowiedz

      Dzięki 🙂 Poeta ze mnie kiepski, dobrze, że przyjaciół mam bieglejszych w tej materii. Wolę opowiadać historyjki. Ale dzięki – jeszcze raz. Jarosław Marek Rymkiewicz, „Kwiat nowy starych romanc” – polecam.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Najnowsze wpisy

  • Sztuka filmowa
  • Kobiety i Grześ – dwudziesty
  • Kobiety i Grześ – dziewiętnasty
  • Kobiety i Grześ – osiemnasty
  • Kobiety i Grześ – siedemnasty

Najnowsze komentarze

  • jerzyalski o Wspomnienie
  • Krystyna o Wspomnienie
  • jerzyalski o Pegaz Lubuski – grudzień 2018
  • almudenalobato o Pegaz Lubuski – grudzień 2018
  • płatne ankiety o Zabezpieczony: Podróż(18) – Zombie(5/4)

Archiwa

  • Maj 2022
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Styczeń 2020
  • Listopad 2019
  • Wrzesień 2019
  • Lipiec 2019
  • Maj 2019
  • Kwiecień 2019
  • Marzec 2019
  • Luty 2019
  • Grudzień 2018
  • Listopad 2018
  • Październik 2018
  • Wrzesień 2018
  • Sierpień 2018
  • Lipiec 2018
  • Czerwiec 2018
  • Maj 2018
  • Kwiecień 2018
  • Marzec 2018
  • Luty 2018
  • Styczeń 2018
  • Grudzień 2017
  • Listopad 2017
  • Październik 2017
  • Wrzesień 2017
  • Sierpień 2017
  • Lipiec 2017
  • Czerwiec 2017

Kategorie

Theme by Colorlib Powered by WordPress