
Lot – prolog
Nie mogłem spodziewać się po samym sobie, że nowych emocji i wrażeń nie spróbuję ubrać w kolejną opowieść – ale żeby aż tak? Bo to niesłychanie kuszące – opowiedzieć jeszcze raz to samo w gruncie rzeczy, ale w zupełnie innym i zupełnie nowym otoczeniu. Prolog do nowej opowieści od tygodnia kusił, aby go pokazać. Proszę – jest. Nawet jeśli wygląda podobnie do niektórych poprzednich opowieści, cel ma zupełnie inny i ja to wiem. Ma opowiadać o wielu sprawach – w końcu kiedy leci się dwa kilometry nad ziemią ma się wiele czasu na myślenie i na tym właśnie zasadza się ta opowieść. Bohaterowie będą dużo myśleć, dużo mówić do samych siebie i dużo z samymi sobą się spierać. Natomiast klimat tych sporów będzie taki właśnie jak w prologu. Zapraszam – pierwszy rozdział opowieści o tytule „Lot”. Wszelkie nawiązania w nim do rzeczywistości są absolutnie przypadkowe. Tak wyszło, a ja lubię opowiadać.
PROLOG Read more „Lot – prolog”